Anbio to preparat stymulujący wydzielanie antybiotyków, które utrzymują się w organizmie jako pozostałości. Zwykle antybiotyki są wydalane z organizmu po wybraniu do końca.

Preparat Anbio nie ma nic wspólnego z opornością na antybiotyki ani z wpływem antybiotyków na mikroflorę jelitową. Wywiera tylko o wpływ na pozostałości po antybiotykach.

Możemy jedynie założyć, że są to antybiotyki spożyte w przeszłości. Ale nie do końca, ponieważ ludzie napotykają antybiotyki w mięsie, miodzie lub wodzie. Prawdopodobnie ważną rolę odgrywa stres, który decyduje, czy po antybiotykach zostają pozostałości, czy też są doskonale metabolizowane i wydalone.

Preparat atakuje wszystkie znane rodzaje antybiotyków oprócz rzadkich antybiotyków stosowanych w wyjątkowych przypadkach.

Pytaniem jest, jakie problemy zdrowotne możemy skojarzyć z pozostałościami antybiotyków. Jednoznacznie można je połączyć z występowaniem pleśni. Antybiotyki są pierwotnie produktami pleśni, które poprzez wydalane substancje zyskują przestrzeń życiową wśród innych mikroorganizmów. Ten efekt jest następnie stosowany w leczeniu. Jednak z logicznych powodów ich obecność w tkankach stymuluje wzrost pleśni, zwłaszcza drożdży, ale także innych pleśni.

Pleśnie są wyjątkowo odporne na leczenie, a ich typową cechą są nawroty, szczególnie w miejscach dla nich odpowiednich, takich jak pochwa, jelito, niektóre części ciała lub jama ustna.

Oczywiście na diecie niskowęglowodanowej i przy przyjmowaniu ziół przeciwpleśniowych lub żywności przeciwpleśniowej możemy ograniczyć rozmnażanie się pleśni. Pod kontrolę układu odpornościowego można je dostać dopiero po usunięciu resztek antybiotyków z organizmu.