w3c

w3c

Probiotyk Matsun - 19 szczepów - 30 kaps. - Narum

Narum Matsun Karine 2, 30 kaps
51,85 zł

W pigułce

  • odporność
  • zdrowie jelit
  • ZNJ (zespół nieszczelnego jelita)
  • dysbakterioza / flora bakteryjna
  • grzyby i pasożyty
  • zdrowie "głowy" - dobry nastrój
  • walory poznawcze (pamięć i koncentracja)

Probiotyk Matsun - 19 szczepów - 30 kaps. - Narum

51,85 zł

w3c

Ilość :

W magazynie

Zadaj pytanie
  Wysyłka

Darmowa wysyłka od 300zł

  Zwroty

Masz prawo do zwrotu produktu w ciągu 14 dni od odbioru.

W pigułce

  • odporność
  • zdrowie jelit
  • ZNJ (zespół nieszczelnego jelita)
  • dysbakterioza / flora bakteryjna
  • grzyby i pasożyty
  • zdrowie "głowy" - dobry nastrój
  • walory poznawcze (pamięć i koncentracja)

Biodostępność probiotyków - mikrokapsułkowanie lub liofilizacja

Jak zawsze ważna jest biodostępność danego preparatu. To chyba jedna z najważniejszych kwestii, na którą należy zwrócić uwagę podczas zakupu danego produktu, gdyż to przełoży się na:

  • efektywność, a zarazem mniejsze dawki suplementu, które będą tak samo skuteczne jak większe dawki słabszego preparatu
  • mniejsze dawki = mniejsze koszty
  • dostępność preparatu na poziomie komórkowym, a nie tylko we krwiobiegu
  • lepsze ostateczne efekty

Notorycznie obserwuję osoby zażywające sporo suplementów, a jednocześnie posiadające ich niedobory na poziomie komórkowym. Jaki ma to sens? To nie tylko pieniądz wydany w błoto, ale przede wszystkim obciążenie dla układu trawiennego.

Biodostępność jest również ważnym czynnikiem w przypadku probiotyków. Przyjmując suplement probiotyczny, mikroorganizmy muszą być żywe, inaczej nie ma to sensu.

Większość probiotyków dociera do jelit zaledwie w 20%, gdyż większość z nich jest rozkładana w żołądku. Kwasy żołądkowe są na tyle silne, że potrafią pochłonąć większą część wrażliwych bakterii probiotycznych.

Dobre firmy, aby ograniczyć to zjawisko, stosują następujące rozwiązania:

  • mikrokapsułkowanie
  • liofilizacja
Technologie takie jak mikrokapsułkowanie, czy liofilizacja zapewniają dotarcie bakterii do jelit w około 80%-95%, a nie 20% jak to ma miejsce w przypadku większości probiotyków.

W przypadku liofilizacji bakterie poddawane są procesowi "zamrażania" i w ten sposób uzyskujemy produkty, które nie są tylko częściowo trawione w żołądku, nie tak jak ma to miejsce w przypadku zwykłych probiotyków.

Mikrokapsułkowanie natomiast polega na tym, że każda bakteria jest pokryta podwójną warstwą lipidową, która zapewnia im skuteczną barierę i umożliwia bezpieczne przechodzenie przez kwaśne środowisko żołądka. W ten sposób dociera do jelit w stanie niemalże nienaruszonym, gdzie ma wykazywać swoją aktywność biologiczną.

Bakterie mikrokapsułkowane są 5 razy mocniejsze niż liofilizaty, dlatego wystarczy 5 razy mniej bakterii, aby uzyskać taki sam stopień kolonizacji w jelitach.

 

Probiotyki + dodatki

Staraj się wybierać probiotyki, które zawierają od razu w swoim składzie jakieś prebiotyki. To połączenie, jak już wiesz, zapewni dobrą kolonizację pożytecznych kultur w jelitach.

Zawartość błonnika w suplemencie probiotycznym to dodatkowa stymulacja bakterii probiotycznych do kolonizacji.

W celu bliższego zapoznania się z właściwościami babki lancetowatej, zachęcam do skorzystania z następującego linku.

Nie zawsze tak się zdarzy, że danego dnia zjesz wystarczającą ilość cebuli, czy cykorii, które zapewnią ci odpowiednią podaż prebiotyków dla nakarmienia probiotyków. A szkoda, aby kapsułka probiotyczna poszła na zmarnowanie..

Miłą wartością dodaną, dla lepszej symbiozy jelitowej, jest również dodatek błonnika. Dotyczyć to będzie zwłaszcza osób, które jedzą niewystarczającą ilość błonnika  w diecie, tj. warzyw i owoców (minimum 5 porcji dziennie).

 

Ilość żywych kultur bakterii

Ilość szczepów to trochę "mydlenie oczu" konsumentów, którzy nie do końca mają pojęcie co właściwie jest istotne w przypadku probiotyków, a co nie. Można to przyrównać do milionów pikseli w aparatach cyfrowych. Nie wchodząc w szczegóły.. :)

Nie twierdzę, że miliony aktywnych kultur bakterii nie mają żadnego znaczenia, jednak w przypadku sukcesu "zaszczepiania" flory dużo ważniejsze są pozostałe tu wymienione kwestie, aniżeli ilość bakterii. Mowa oczywiście o:

  • wypełnieniu kapsułki (aw)
  • mikrokapsułkowaniu / liofilizacji bakterii
  • ciemnej butelce
  • obecności prebiotyków
  • obecności błonnika
  • zbilansowanej diecie - stworzenie przyjaznego środowiska dla rozwoju bakterii

Przy zachowaniu powyższych parametrów..

Do osiągnięcia korzyści probiotycznych dla zdrowia odpowiednia jest już ilość 10 - 20 milionów aktywnych kultur dziennie.

 

Rynek pełen "fake'ów" 

Analizy laboratoryjne testujące dostępne na rynku probiotyki wykazały, że deklaracje producentów w tym zakresie są często dalekie od tego co znajdziemy w wyprodukowanej kapsułce. Co zresztą ma miejsce również w przypadku innych witamin i minerałów.. W przypadku jednak probiotyków jest to wyraźne nadużycie.

Okazuje się, że przypadkowe probiotyki bardzo często nie zawierają:

  • rzeczywistego szczepu wymienionego na etykiecie
  • deklarowanej liczby żywych komórek

Aby zapewnić skuteczność i moc produktu, ważne jest, aby kupować od doświadczonych i rzetelnych producentów. Nie chodzi tu zaraz o badania kliniczne, bo te wiadomo - kosztują krocie. Zresztą sama nie jestem ich zwolenniczką, gdyż badania bardzo często odzwierciedlają raczej "zasobność portfela" danej firmy, a nie rzeczywistą jakość produktu. Nie generalizując oczywiście..

Mile widziane są jakieś wewnętrzne "badania" producentów, to że "wychodzi przed szereg" i chwali się swoimi osiągnięciami na stronie internetowej. Oczywiście w ten sposób też można oszukiwać, ale na czymś w końcu trzeba się oprzeć i zaufać

Warto więc też kierować się opiniami zadowolonych klientów i ich poprawą stanu zdrowia :)  

 

Bakterie Narine

Na oddzielną uwagę zasługuje bakteria Narine, czyli armeńskie liofilizowane bakterie z rodzaju Narine, a konkretnie ich 3 szczepy:

  • Lactobacillus acidophilus Er-2 317/402
  • Escherichia coli Nissle 1917
  • Lactobacterium mazuni „Karine” Str. 2

Nie wiedzieć do końca czemu działają lepiej niż inne bakterie probiotyczne? Nie wiedzieć czemu japońskim naukowcom nie udało się wytworzyć bakterii o podobnych właściwościach?

Sekret bakterii Narine nigdy nie został do końca odkryty. Niemniej w moich testach biorezonansowych wypadają rzeczywiście jako jedne z najlepszych produktów probiotycznych.

 

WŁAŚCIWOŚCI NARINE:

  • wykazano zdolność preparatu "Narine" do zwiększenia nieswoistej i swoistej immunologicznej odporności organizmu
  • udowodniono wysoką skuteczność kliniczną "Narine" w profilaktyce rozwoju dysbakteriozy jelitowej podczas antybiotykoterapii
  • posiada wysoką zdolność do adaptacji i pozostaje przez długi czas w jelicie, nawet do dwóch tygodni (inne bakterie zaledwie 1-2 dni)
  • ma wysoką odporność na działanie żółci i kwasów (PH = 3,0). Przeżywa w kwasie żołądkowym do 15 min. (inne bakterie 1-2 minuty)
  • normalizuje biocenozę drobnoustrojów w jelicie, w krótszym czasie przywraca beztlenowe grupy bakterii: Bifidobakterie i Laktobakterie, hamuje wzrost flory patogennej i zwiększa aktywność niepatogennej E.Coli
  • ma wysoką aktywność antybakteryjną i przeciwgrzybiczą - dzięki zdolności do tworzenia kwasu mlekowego podczas fermentacji, a także do produkcji specyficznych substancji antybiotycznych zwanych bakteriocynami ma wysoką aktywność antybakteryjną. W badaniach wykazano ich zdolność do hamowania wzrostu takich bakterii jak np. Proteus mirabilis, Staphylococcus aureus
  • ma wysoką odporność na antybiotyki i leki chemioterapeutyczne, przy czym niszczenie mikroflory jelitowej jest praktycznie nieuniknionym następstwem współczesnej antybiotykoterapii
  • ma wysoką odporność na antybiotyki i leki chemioterapeutyczne, przy czym niszczenie mikroflory jelitowej jest praktycznie nieuniknionym następstwem współczesnej antybiotykoterapii
  • stosowanie preparatów przeciwgrzybicznych, w szczególności Nistatinu (w Polsce odpowiednik Nystatyny) nie tylko nie zapobiega obniżeniu liczby prawidłowej mikroflory, ale i wzrostowi warunkowo chorobotwórczej, niegrzybicznej mikroflory podczas antybiotykoterapii
  • indukuje produkcję interferonu oraz zwiększa wpływ jego zdolności produkcyjnej, a przez to zwiększa aktywność komórek NK (naturalnych zabójców)
  • sprzyja gojeniu się owrzodzeń, hamowaniu aktywności Helicobacter Pylori i poprawie mikroflory jelita
  • badania wykazały, że Escherichia coli Nissle 1917 jest równoważna z mesalazyną w leczeniu wrzodziejącego zapalenia jelita grubego (WZJG)

 

Dla zainteresowanych krótka historia szczepów Narine:

HISTORIA NARINE

  • [1954] Odkrycie bakterii Lactobacillus acidophilus Er-2 317/402. Prof. Levon Akopovich Erzinkyan – naukowiec i wynalazca, dr n. technicznych i biologicznych, twórca Mikrobiologii Technicznej w Armenii – przeprowadza analizę smółki swojej wnuczki, pod kątem obecności bakterii kwasu mlekowego i odkrywa wyjątkowy szczep, wyróżniający się niezwykłą żywotnością i odpornością na antybiotyki, żółć i kwas.
  • [1958] Pierwsze zastosowanie bakterii Lactobacillus acidophilus Er-2 317/402. Wnuczka prof. Erzinkyana trafia do szpitala z powodu ciężkiej infekcji jelitowej. Gdy dziewczynka nie reaguje na leczenie szpitalne, a lekarze rozkładają ręce, nie dając jej szans na przeżycie, prof. Erzinkyan wprowadza do jej leczenia bakterie Lactobacillus acidophilus Er-2 317/402. Dziewczynka zdrowieje, a szczep, który podano zostaje nazwany od jej imienia – Narine. Rok później Rząd Armenii wprowadza ten probiotyk jako obowiązkowy dodatek do mleka na oddziałach neonatologicznych i w przedszkolach. Dzięki niemu mleko staje się wartościowym zamiennikiem naturalnego pokarmu, a karmione nim dzieci nie chorują na schorzenia przewodu pokarmowego, mają lepszą odporność, fizjologię i metabolizm.
  • [1986] Czarnobyl, rekomendacja WHO. Po wybuchu elektrowni jądrowej w Czarnobylu, Lactobacillus acidophilus Er-2 317/402 Narine, zostaje włączony do leczenia osób z dysbiozą. Wyniki badań pokazały, że bakteria przyczynia się do normalizacji flory jelitowej i poprawy stanu zdrowia leczonych osób. Pozytywne wyniki terapii zwracają uwagę Organizacji Zdrowia, która rekomenduje stosowanie szczepu Narine w tak ekstremalnych sytuacjach.
  • [1995] Powstanie zakładu przy Instytucie. Na początku lat 90-tych, młody dr, Dilanyan Edward Karlenovich, staje przed groźbą poważnej operacji. Chcąc jej uniknąć, chwyta się ostatniej deski ratunku – zaczyna przyjmować Narine w postaci jogurtu (jedynej, dostępnej w tamtym czasie formie). Szybkość i efektywność działania „leku” na tyle go zdumiewa i fascynuje, że postanawia poświęcić się badaniom nad tą niezwykłą bakterią. Otwiera pierwszy na świecie zakład produkujący tabletki z oryginalną bakterią Narine. Zakład Vitaway LLC znajduje się w najbliższym sąsiedztwie Instytutu, w którym od początku przechowywany jest szczep.
  • [2001] Badania w Japonii. Japońscy mikrobiolodzy z Institute Pasteur de Kyoto, przeprowadzają serię badań nad bakterią Lactobacillus acidophilus Er-2 317/402 Narine, odnosząc się do badań z 1987 roku, w których wykazali, że bakteria Narine indukuje produkcję interferonu – naturalnej substancji wytwarzanej przez komórki organizmu, odpowiedzialnej za wytwarzanie przeciwciał w celu zwalczania infekcji.
  • [2009] Ujawnienie informacji o stosowaniu Narine przez radzieckich astronautów. W Wielkiej Brytanii, na jaw wychodzą informacje o stosowaniu Lactobacillus acidophilus Er-2 317/402 Narine przez radzieckich astronautów. Wcześniej, ujawnienie osiągnięć naukowych dotyczących szczepu Narine, nie było możliwe, ponieważ stanowiły one tajemnicę wojskową i były regulowane przez KGB.
  • [2015] Otwarcie zakładu produkcji i innowacji w Japonii. Japończycy postanawiają wprowadzić produkty z bakterią Narine na swój rynek. W porozumieniu z armeńskim Vitaway LLC otwierają w Tokio zakład produkcyjny. Niestety mimo wielu przeprowadzonych badań nad bakterią i podjętych prób produkcji, nie odnoszą sukcesu. W końcu postanawiają zamawiać Narine bezpośrednio z Armenii i tak jest do dzisiaj.
  • [2018] Powstanie polskiej marki NARUM. Michał Toczyłowski ojciec, który szuka ratunku, dla jednego ze swoich synów, u którego zdiagnozowano zwiotczenie mięśni, trafia w rosyjskiej literaturze medycznej, na wzmiankę o niezwykłej bakterii Narine. Po wielomiesięcznych poszukiwaniach udaje mu się w końcu nawiązać kontakt z producentem w Armenii. Po doświadczeniu na sobie i najbliższych, niezwykłego działania probiotyku, postanawia sprowadzić te produkty do Europy. W ten sposób powstaje marka Narum.

 

Czystość produktu

Zwracaj uwagę na to, czy firma wydaje stosowne świadectwa jakości. 90% rynku zalewają produkty niewiadomego pochodzenia produkcyjnego. W najlepszym wypadku po prostu nie działają, w gorszym - trują nas szkodliwymi dla zdrowia domieszkami.

Osobiście mam zaufanie wyłącznie do firm, które regularnie badają swoje produkty pod kątem zanieczyszczeń i toksyn i wydają do tego stosowne atesty.

 

Skażenie preparatów witaminowych

Mike Adams i Hulda Clark przebadali wiele suplementów i w swoich książkach piszą wprost, że „90% preparatów witaminowych na rynku jest poważnie zanieczyszczona. Skażenie opiewa głównie o solwenty (rozpuszczalniki), metale ciężkie i lantanowce. Na dłuższą metę preparaty te wyrządzają więcej szkody niż pożytku. W rezultacie zakwaszają cały organizm, a wiadomo, że walczymy na co dzień o przeciwny efekt.”

Gdy w grę wchodzą suplementy, nie uznaję kompromisów. Albo kupujesz dobrej jakości produkty, albo lepiej zrezygnuj z suplementacji. Więcej szkody wyrządzisz sobie spożywając toksyny wraz z taką zanieczyszczoną „witaminą”, aniżeli dostarczysz substancji czynnej. Jeśli chodzi o suplementy naprawdę płaci się za jakość.

 

Kraj pochodzenia

Dość istotny w kontekście suplementów jest kraj pochodzenia składników danego produktu. Jeśli sprowadzane są one z Chin, raczej nie ma co liczyć na dobrą jakość. Ziemia w Chinach jest tak zanieczyszczona, że nie ma tam metra sześciennego, aby wyprodukować zdrową żywność, nie wspominając o suplementach.

Kraj pochodzenia składników może być więc dobrym wyznacznikiem jakości danego produktu, choć oczywiście nie można też uznać tego za regułę, bo jak wszędzie mogą zdarzać się wyjątki.

ZALECENIA PRODUCENTA:

  • dorośli i dzieci powyżej 12 lat: 3-4 kapsułki dziennie, 15-20 min przed posiłkiem
  • dzieci w wieku od 6 do 12 lat: 1-2 kapsułki dziennie, 15-20 min przed posiłkiem
  • dzieci w wieku od 3 do 6 lat: 1 kapsułka dziennie po rozpuszczeniu w napoju 15-20 min przed posiłkiem
  • przechowywać w temperaturze < 10 stopni C (najlepiej w lodówce)

ZALECENIA EKSPERTÓW:

Poniższe zalecenia to raczej "widełki", na których można się oprzeć, ale nie jest to wyrocznia dla każdego. Każda osoba potrafi inaczej reagować na probiotyki.

Testuj własne dawki zaczynając stopniowo od małych jednostek.
  • Lactobacillus Acidophilus - 2.5 mld CFU dziennie
  • Bifidobacterium Longum - 1 mld  CFU dziennie
  • wielosczepowiec: 1 mld - 10 mld CFU dziennie 
  • biegunka: 1 - 2 x dziennie 5 - 20 mld Lacto + Bifido lub Sacharomyces boulardi
  • antybiotyki: 1 - 2 x dziennie (2h od antybiotyku) 5 - 20 mld Lacto + Bifido lub Lactobacillus rhamnosous (LGG) 
  • infekcje intymne - szczep Lactobacillus rhamnosus 573 - 2 x 10 mld dziennie (dopochwowo)
  • drożdżyce, grzybice intymne: Lactobacillus reuteri + Lactobacillus rhamnosus (ponadto Lactobacillus acidofilus + Bifidobacterium Infantis) - 10 - 20 mld dziennie + minimum 3 dni po infekcji 5 - 10 mld dziennie
  • profilaktyka infekcji intymnych: 5 - 10 mld dziennie
  • poważne problemy jelitwe (IBS, choroba Crohna, WZJG): 10 - 20 mld dziennie (zaczynając od małych dawek i testując swoją najlepszą dawkę)

SPOSÓB PRZYJMOWANIA: w trakcie lub po posiłku

PORA DNIA: -

CZAS KURACJI:

  • u każdej osoby czas odwracania dysbiozy jest różny - można uśrednić, że kuracja powinna trwać minimum 1 - 3 miesiące (w trudniejszych przypadkach do 6 miesięcy)
  • probiotyków nie przyjmujemy przewlekle do końca życia, a jedynie wtedy gdy zachodzi taka potrzeba

PRZECIWWSKAZANIA:

  • zespół krótkiego jelita (SBS)
  • otwarte rany chirurgiczne
  • centralny cewnik żylny (CVC)
  • przeszczepy - ryzyko odrzucenia
  • mocno zwichrowany i nieszczelny układ pokarmowy - ale istnieje ryzyko (bardzo niskie), że bakterie probiotyczne mogą migrować do innych części ciała takich jak np. płuca i powodować zakażenia. W takich przypadkach najbezpieczniej najpierw odbudować wyściółkę jelit (patrz UWAGI, tj. wykonać PROTOKÓŁ - Jak uszczelnić jelita i odbudować florę?) - zachowaj szczególną ostrożność
  • sztuczna zastawka serca - ryzyko migracji probiotyków do innych części ciała i zakażenia
  • mocno osłabiony układ odpornościowy (wrodzone niedobory odporności, przeszczepione narządy + immunosupresja, HIV, AIDS, niedokrwistość sierpowata, zaawansowany rak - guz - niekoniecznie nowotwór, chemioterapia, implanty ślimakowe, wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego)
  • bardzo smoliste stolce - zachowaj szczególną ostrożność
  • SIBO i LGG (Lactobacillus rhamnosus GG) / odpadają też wieloszczepowce, gdyż zawierają zazwyczaj LGG - LGG może nasilić skurcze jelit przy SIBO - zachowaj szczególną ostrożność
  • niemowlęta i maleńkie dzieci (n.d. Laco i Bifidobacterius) - zachowaj szczególną ostrożność
  • kobiety w ciąży i matki karmiące (n.d. Laco i Bifidobacterius) - zachowaj szczególną ostrożność
  • nietolerancja laktozy - zachowaj szczególną ostrożność

WSPÓŁDZIAŁANIE:

ANTAGONIZM:

  • leki immunosupresyjne
  • antybiotyki - zachowaj od nich 2h odstęp
  • kortykosteroidy (sterydy) - zachowaj szczególną ostrożność
  • przeciwciała monoklonalne - zachowaj szczególną ostrożność

Uwagi

Najpierw porządki w jelitach, potem flora

Stosowanie probiotyków ma sens dopiero wtedy, gdy już zapanuje względny porządek w jelitach, tj. pozbędziemy się nadmiaru populacji szkodliwych bakterii.

Jeśli w jelitach będzie panował "śmietnik" nie ma najmniejszego sensu stosować probiotyków. Korzystne bakterie nic wówczas nie zdziałają. Taki "śmietnik" między innymi generuje codziennie zła dieta lub po prostu jej brak.

Wyjątek może stanowić osoba, która popróbowała już co nieco detoksów, albo taka, która jednocześnie z zastosowaniem probiotyków przechodzi na dietę. Jelita na diecie zaczynają się czyścić od razu i z dnia na dzień następuje poprawa ich stanu.

 

Zaczynaj od małych dawek

Przygody probiotykowej nigdy nie zaczynamy od wieloszczepów, tudzież dużych ilości probiotyków.

Kolonizację zawsze zaczynamy od podstawowych szczepów: Lacto + Bifido, a dopiero później włączamy wieloszczepy. W większości przypadków wystarczy miesiąc kuracji wieloszczepem i ewentualna kontynuacja szczepami podstawowymi. Wieloszczepy mają za zadanie jedynie rozbudować jakość flory jelitowej, a nie ją kolonizować.

W zdrowych jelitach, w sytuacji idealnej, to na bakteriach Lactobacillus + Bifidobacterium tworzą się nowe szczepy bakterii.

Zawsze zaczynajmy od postaw.

 

Przechowywanie probiotyków

Bakterie probiotyczne są bardzo wrażliwe na działanie zbyt wysokich i zbyt niskich temperatur. Optymalna dla przechowywania probiotyków jest temperatura pokojowa (15 - 25 stopni) albo taka jaka jest w lodówkach (2 - 8 stopni).

Kieruj się tym co podpowiada producent, gdyż zależnie od specyfikacji produkcji, probiotyk będzie wymagał przechowywania w lodówce, bądź nie. Oczywiście można go przechowywać w lodówce, nawet jeśli producent tego nie zaleca. Dotyczy to zwłaszcza upałów.

Probiotyki, które wymagają lodówki nie powinny być trzymane na drzwiach lodówki, gdzie będą narażone na wahania temperatur, ale w jej głębi. Ponadto w przypadku takich probiotyków, sprzedawca powinien je wysyłać w specjalnym wkładzie chłodzącym. Jeśli tego nie robi, sam o to poproś.

Zwróć też uwagę, aby probiotyki zamawiać na początku tygodnia, aby nie utknęły na magazynie w weekend.

 

A co degraduje nasz mikrobiom?

Myślę, że jedną z istotniejszych kwestii jest wiedza w zakresie tego, co właściwie negatywnie wpływa na nasz florę bakteryjną.

 

TO CO DEGRADUJE FLORĘ TO:

  • antybiotyki
  • konserwanty
  • sterydy
  • głodówki na wodzie
  • zatrucia pokarmowe
  • antykoncepcja doustna
  • zapalenia jelit spowodowane bytowaniem złych bakterii
  • nadużywanie alkoholu
  • nadużywanie kofeiny
  • chlorowana i fluorowana woda
  • stres
  • nadmierna higiena
  • niewłaściwa dieta (pełna białka zwierzęcego, tłuszczów trans i rafinowanych cukrów)

 

PONADTO FLORĘ ZABURZAJĄ NASTĘPUJĄCE CZYNNIKI:

  • zakażenia układu moczowego
  • zakażenia układu płciowego

 

Niedobory we florze bakteryjnej vs. konserwanty, antybiotyki

Antybiotyki - to już wiadomo - degradują nasz mikrobiom. Czasami i bezpowrotnie, jeśli brane w dużych ilościach.

Natomiast mniej się mówi o innych czynnikach, które równie skutecznie degradują naszą florę, i to w dodatku na co dzień!

Niestety dzisiejsza żywność, a w szczególności zawarte w niej substancje chemiczne takie jak konserwanty, nie sprzyja bakteriom probiotycznym. To one właśnie bardzo często jako pierwsze wchodzą w reakcję z tymi chemikaliami, chcąc nas ochronić przed ich szkodliwym działaniem.

Taka jest przecież zasada działania konserwantów, które mają za zadanie zahamować rozwój życia biologicznego, głównie dobrych bakterii. Jeśli konserwanty przedostaną się do naszych jelit, wykażą to samo działanie co w produkcie spożywczym - zniszczą część bakterii. Różnica jest taka, że w jelitach są nam one bardzo potrzebne.

Zatem sam widzisz jak ważne jest zwracanie uwagi na etykiety i unikanie konserwantów w żywności.

Dobra flora to twoje życie, odporność - to absolutna podstawa dobrego zdrowia.

 

Korelacja flory do witaminy B12

Istnieje jednoznaczna korelacja pomiędzy florą, a witaminą B12 (więcej na ten temat). To dobrej jakości flora będzie warunkować produkcję tejże witaminy w jelicie krętym, nawet u wegan. Tam też zachodzi proces metylacji.

Kiedy jelito kręte zasiedla wystarczająco dużo bakterii, organizm sam realizuje zapotrzebowanie na witaminę B12. Dobre bakterie wspomagają też pracę metylacji. Niestety tych bakterii brakuje dziś większości z nas.

Większość osób, nie tylko wegan, cierpi na niedobory witaminy B12 i związane z tym zaburzenia metylacji. Proces ten:

  • zakłóca wchłanianie ważnych substancji odżywczych i pierwiastków
  • utrudnia rozbicie witamin i minerałów w postaci nieaktywnej do bioaktywnej
  • zaburza pracę wątroby

 

Źródła probiotyków i prebiotyków w diecie

ŹRÓDŁA PROBIOTYKÓW:

  • skórki organicznych warzyw i owoców i zielenina (kiełki, szpinak, jarmuż itp.) - w mojej ocenie naturalne probiotyki nr 1 - niestety te sypane pestycydami, czy nawet ozonowane nie będą zawierały już tej zbawiennej flory, dlatego zawsze zachęcam do kupowania eko warzyw i owoców , które jemy ze skórką oraz kiełków i zieleniny - celem zachowania walorów probiotycznych najlepiej ich nawet specjalnie nie szorować, a tylko przepłukać pod bieżącą wodą
  • czosnek - pionier nr 2
  • kiszonki (kapusta, ogórki i inne) - uwaga: mogą okazać się ciężkostrawne u osób z problemami trawiennymi, chorobami autoimmunologicznymi, przewlekłymi i wysoką histaminą na początku leczenia
  • eko fermentowane produkty mleczne ("żywy" jogurt, kefir i maślanka) - tzw. "żywe" produkty mleczne to rzeczywiście dobre źródło probiotyków dla osób zdrowych (podkreślam: żywe czyli takie, które zawierają naturalne bakterie, gdyż nie każdy jogurt je zawiera). Jednak dla osób z problemami trawiennymi może być to źródło problematyczne (laktoza, kazeina), a przy chorobach autoimmunologicznych i przewlekłych raczej w ogóle niewskazane. Zwykły jogurt u osób z problemami trawiennymi może okazać się zbyt ciężki dla układu pokarmowego w trakcie leczenia
  • lassi (ajurwedyjski napój: 1 cz. jogurtu, 3 cz. wody + przyprawy) - dobra alternatywa dla fermentowanych produktów mlecznych i kiszonek u osób z problemami - zdecydowanie łatwiejszy do strawienia, choć nigdy w początkowej fazie leczenia - zawarte w lassi żywe kultury bakterie aktywnie się rozmnażają
  • lassi z mleka koziego lub kokosowego + odrobina jogurtu krowiego - probiotyk dla osób z nietolerancjami
  • zielona herbata

 

ŹRÓDŁA PREBIOTYKÓW:

W praktyce probiotyki to włókna, czyli w skórcie popularny błonnik. Żeby zatem zapewnić ich podać w ciecie należy jeść dużo warzyw (w tym strączkowych), owoców i wybierać produkty pełnoziarniste kosztem tych zmielonych. I tak prebiotyki znajdziemy w:

  • cykorii - inulina (najwyższe stężenie prebiotycznych włókien na gram w porównaniu do innych produtktów)
  • cebuli (inulina)
  • bananach
  • surowym czosnku
  • szparagach (FOS - frukto oligosacharydy)
  • karczochach jerozolimskich (FOS - frukto oligosacharydy)
  • topinamburze
  • porach
  • ziemniakach
  • agawie
  • mniszku lekarskim
  • słoneczniku bulwiastym
  • omanie
  • soi (FOS - frukto oligosacharydy)

 

Jak "stabilnie" odbudować florę na dłużej?

Probiotyki są super! Nie wyobrażam sobie bez nich pracy - dzięki nim efekty są błyskawiczne. Czasami bez nich w ogóle się nie obędzie, bo dieta nie zapewni nam przecież tyle probiotyków co "magiczna kapsułka". Niestety, pomimo zapewnień producentów, efekt probiotyków nie jest długofalowy. W niektórych przypadkach co prawda wystarcza impuls w postaci kapsułki, jednak u w większości osób dzieje się tak, że..

Jak przestajemy spożywać kapsułki probiotyczne, flora powoli na nowo zaczyna się rozszczepiać. Dzieje się tak dlatego, że żadna kapsułka probiotyczna nie ma szans dotrzeć do jelita krętego, a to tam dopiero można mówić o stabilnej odbudowie flory.

Taka sytuacja ma miejsce w przypadku osób, które opcjonalnie:

  • brały za dużo antybiotyków
  • nie dostały już dobrej flory "w spadku" po rodzicach
  • urodziły się poprzez cesarskie cięcie
  • długotrwale używały bioreoznansu do wybijania pasożytów (częstotliwości zbliżone do ludzkiej flory bakteryjnej)

Wtedy należy zadziałać na kilku płaszczyznach:

  • INFORMACYJNIE - przede wszystkim należy rozwiązać problem dysbiozy w odpowiednich ośrodkach w mózgu, co uczyni Marion Anti-Anti B, a czego nie zrobi żaden probiotyk
  • SUPLEMENTACYJNIE - podtrzymywać florę kapsułkami
  • DIETETYCZNIE (stosować w.w. produkty) oraz można dodatkowo przeprowadzić terapię czosnkową uwzględniając jednocześnie w diecie prebiotyki takie jak cebula i banany.

Na skuteczne naturalne odbudowanie mikrobiomu jelitowego najlepiej wpływa allicyna, czyli w praktyce chodzi o czosnek. Do terapii nie nadaje się jednak czosnek importowany z Dalekiego Wschodu (Chin). Najlepszy na te cele będzie polski czosnek z eko hodowli.

SCHEMAT SPOŻYWANA ALLICYNY W CELU ODWRÓCENIA DYSBIOZY:

    • ilość czosnku: 4-6 ząbków (najlepszy jest niedźwiedzi)
    • częstotliwość kuracji: 2 – 3 razy w tygodniu
    • w pozostałe dni: pół ząbka lub 1 plasterek
    • forma: czosnek wyciśnięty z wyciskarki – wtedy jest najbardziej biodostępny. Pokrojony w plasterki nie wykorzystuje swoich walorów
    • pora dnia: najlepiej na wieczór, gdyż wieczór lepiej działa na metabolizm i rozkładanie szkodliwych bakterii. Ponadto zapach czosnku wydalany jest silnie przez skórę
    • czas kuracji: 2 miesiące + 1 miesiąc przerwy (na regulację flory) + dalej dowolnie spożywanie czosnku już

Średni czas odwracania dysbiozy to mniej więcej 9 miesięcy. Okres ten może być krótszy, ale może się również wydłużyć u osób z zaawansowaną dysbiozą poantybiotykową lub takich co używały biorezonansu do wybijania pasożytów.

 

Interakcje niepożądane?

Probiotyki są cudownymi preparatami i ciężko bez nich doprowadzić kogoś do zdrowia. Nastąpiła ogólna moda na stosowanie probiotyków i co raz to kolejna marka prześciga się w nowościach z nimi związanymi. Jednak we wszystkim należy zachować balans.

Najnowsze badania donoszą, że nadużywanie probiotyków może przynosić więcej szkody niż pożytku. Osoby stosujące probiotyki bez umiaru zgłaszają:

  • wzdęcia
  • gazy
  • dezorientację
  • trudności z koncentracją
  • mgłę mózgową (brain fog)

Wszystko się sprowadza do dużego stężenia kwasu D-mlekowego, które u tych osób było 2- 3 krotnie większe niż zakłada norma. A podwyższony kwas D-mlekowy, tak zwana kwasica mleczanowa, wpływa niekorzystnie na pracę neuronów.

Podobny problem (zaburzenia trawienia węglowodanów) występuje u osób z:

  • krótkim jelitem
  • SIBO (przerost negatywnej flory)
  • niektórymi chorobami nerek i wątroby

Jednak u osób zdrowych taki problem do tej pory nie występował. Ponadprzeciętne ilości kwasu D-mlekowego mogą wówczas być wchłaniane do krwi i przedostawać się do ośrodkowego układu nerwowego. Po zaprzestaniu nadużywania probiotyków dolegliwości z automatu przechodzą.

Przyjmowanie probiotyków powinno mieć miejsce w przypadku, gdy rzeczywiście zachodzi taka potrzeba, przykładowo dana osoba nie ma dobrej flory bakteryjnej. Probiotyków nie przyjmujemy przewlekle do końca życia.

Procedura odbudowy powinna każdorazowo wyglądać następująco:

  • odbudować florę
  • "zaszczepić", czyli rozwiązać w mózgu problem dysbiozy (Marion Anti B)
  • sprawdzić, czy się "trzyma" (biorezonansem lub badaniem laboratoryjnym Mikroflora Scan lub KyberKompaktPro)
  • jeśli nie - znaleźć dawkę i częstotliwość, która będzie podtrzymywać utraconą florę (niektóre osoby mają niestety florę zniszczoną bezpowrotnie)
  • stymulować florę probiotykami z diety

Nazwa: Narum Matsun (12.5 mld bakterii)
Zawartość: 30 kapsułek 
Producent: Narum

 

Składniki

  • Lactobacillus delbrueckii,
  • Lactobacillus helveticus,
  • Lactococcus lactis ssp. Lactis,
  • Streptococcus salivarius ssp. Thermophiles,
  • Lactobacillus delbrueckii ssp. Lactis,
  • Lactobacillus rhamnosus,
  • Lactococcus lactis,
  • Lactococcus lactis ssp. Cremoris,
  • Lactococcus lactis ssp. Lactis,
  • Streptococcus salivarius,
  • Lactobacillus bulgaricus,
  • Lactobacillus acidophilus,
  • Lactobacillus salivarius,
  • Lactobacillus plantarum,
  • Lactobacillus streptococcus,
  • Streptococcus thermophiles,
  • Lactobacillus delbrueckii ssp. Bulgaricus,
  • Lactobacillus casei,
  • Bifidobacterium bifidum,
  • Bifidobacterium longum,
  • otoczka kapsułki: substancja żelująca - guma gellan, substancja glazurująca - hydroksypropylometyloceluloza.

 

1 kapsułka

2 kapsułki

3 kapsułki

4 kapsułki

Lactococcus lactis ssp. Lactis

0,875 x109 CFU*

1,75 x109 CFU*

2,625 x109 CFU*

3,5 x109 CFU*

Lactobacillus salivarius

0,75 x109 CFU*

1,5 x109 CFU*

2,25 x109 CFU*

3 x109 CFU*

Lactobacillus plantarum

0,375 x109 CFU*

0,75 x109 CFU*

1,125 x109 CFU*

1,5 x109 CFU*

Lactobacillus delbrueckii ssp. Lactis

0,75 x109 CFU*

1,5 x109 CFU*

2,25 x109 CFU*

3 x109 CFU*

Lactobacillus delbrueckii

1 x109 CFU*

2 x109 CFU*

3 x109 CFU*

4 x109 CFU*

Lactobacillus helveticus

1,5 x109 CFU*

3 x109 CFU*

4,5 x109 CFU*

6 x109 CFU*

Lactobacillus rhamnosus

1 x109 CFU*

2 x109 CFU*

3 x109 CFU*

4 x109 CFU*

Lactococcus lactis

0,625 x109 CFU*

1,25 x109 CFU*

1,875 x109 CFU*

2,5 x109 CFU*

Lactococcus lactis ssp. Cremoris

0,625 x109 CFU*

1,25 x109 CFU*

1,875 x109 CFU*

2,5 x109 CFU*

Lactobacillus reuteri

0,625 x109 CFU*

1,25 x109 CFU*

1,875 x109 CFU*

2,5 x109 CFU*

Streptococcus salivarius ssp. Thermophiles

0,875 x109 CFU*

1,75 x109 CFU*

2,625 x109 CFU*

3,5 x109 CFU*

Streptococcus salivarius

2 x109 CFU*

4 x109 CFU*

6 x109 CFU*

8 x109 CFU*

Lactobacillus bulgaricus

0,5 x109 CFU*

1 x109 CFU*

1,5 x109 CFU*

2 x109 CFU*

Streptococcus thermophiles

0,75 x109 CFU*

1,5 x109 CFU*

2,25 x109 CFU*

3 x109 CFU*

Lactobacillus delbrueckii ssp. Bulgaricus

0,375 x109 CFU*

0,75 x109 CFU*

1,125 x109 CFU*

1,5 x109 CFU*

Lactobacillus acidophilus

0,5 x109 CFU*

1 x109 CFU*

1,5 x109 CFU*

2 x109 CFU*

Lactobacillus casei

0,375 x109 CFU*

0,75 x109 CFU*

1,125 x109 CFU*

1,5 x109 CFU*

Bifidobacterium bifidum

0,25 x109 CFU*

0,5 x109 CFU*

0,75 x109 CFU*

1 x109 CFU*

W jednej kapsułce znajduje się nie mniej niż 7,5 x 108 CFU* żywych bakterii.

*CFU – Colony Forming Unit – Jednostka do tworzenia kolonii bakteryjnych.

Boxed:

Sticky Add To Cart

Font: