w3c

Darmowa wysyłka od 300zł
Masz prawo do zwrotu produktu w ciągu 14 dni od odbioru.
Nieustannie jesteśmy indoktrynowani, że brakuje nam wapnia, tymczasem mamy go w ciele za dużo (tyle, że nie tam, gdzie być powinien). Dlatego też ludzie namiętnie biorą wapń, a potem osteoporoza, miażdżyca, zwapnienia, sztywne stawy, cysty i wiele innych niefajnych przypadłości.
Jeżeli chodzi o wapń to należy z nim postępować wyjątkowo ostrożnie, gdyż można w organizmie naprawdę sporo namieszać.
Mowa wyłącznie o syntetycznych formach wapnia pochodzących ze skał wapniowych, tj. czystym węglanie wapnia.
Takie syntetyczne formy znajdziesz w większości suplementów wapniowych oraz w żywności przetworzonej takich jak płatki śniadaniowe, gotowe owsianki itp.
W efekcie nieumiejętnego spożywania wapnia tworzy się tzw. „paradoks wapnia” czyli wolny wapń wędrujący po organizmie. Taka sytuacja w dłuższej perspektywie tworzy zwapnienia w ciele (bardzo podobnie do witaminy D3 bez adekwatnej ilości K2).
Jak zawsze ważna jest biodostępność danego preparatu. To chyba jedna z najważniejszych kwestii, na którą należy zwrócić uwagę podczas zakupu danego preparatu, gdyż to przełoży się na:
Notorycznie obserwuję osoby zażywające sporo suplementów, a jednocześnie posiadające ich niedobory na poziomie komórkowym. Jaki ma to sens? To nie tylko pieniądz wydany w błoto, ale przede wszystkim obciążenie dla układu trawiennego.
Biodostępność jest również ważnym czynnikiem w przypadku wapnia.
Jeśli nie spożywasz w diecie odpowiednich ilości wapnia, albo cierpisz na osteoporozę sięgaj wyłącznie po naturalne, biodostępne wyciągi wapnia typu sproszkowane muszle ostryg, korale, lucerna – alfaalfa itp.
Pamiętaj przy tym o dostarczeniu magnezu, K2MK7 oraz D3. Dopiero ta synergia będzie działać „jak dieta” i zacznie odbudowywać kości w bezpieczny sposób.
Zwracaj uwagę na to, czy firma wydaje stosowne świadectwa jakości. 90% rynku zalewają produkty niewiadomego pochodzenia produkcyjnego. W najlepszym wypadku po prostu nie działają, w gorszym - trują nas szkodliwymi dla zdrowia domieszkami.
Osobiście mam zaufanie wyłącznie do firm, które regularnie badają swoje produkty pod kątem zanieczyszczeń i toksyn i wydają do tego stosowne atesty.
SPECYFIKA PRODUKTU ALINESS:
Mike Adams i Hulda Clark przebadali wiele suplementów i w swoich książkach piszą wprost, że „90% preparatów witaminowych na rynku jest poważnie zanieczyszczona. Skażenie opiewa głównie o solwenty (rozpuszczalniki), metale ciężkie i lantanowce. Na dłuższą metę preparaty te wyrządzają więcej szkody niż pożytku. W rezultacie zakwaszają cały organizm, a wiadomo, że walczymy na co dzień o przeciwny efekt.”
Gdy w grę wchodzą suplementy, nie uznaję kompromisów. Albo kupujesz dobrej jakości produkty, albo lepiej zrezygnuj z suplementacji. Więcej szkody wyrządzisz sobie spożywając toksyny wraz z taką zanieczyszczoną „witaminą”, aniżeli dostarczysz substancji czynnej. Jeśli chodzi o suplementy naprawdę płaci się za jakość.
Dość istotny w kontekście suplementów jest kraj pochodzenia składników danego produktu. Jeśli sprowadzane są one z Chin, raczej nie ma co liczyć na dobrą jakość. Ziemia w Chinach jest tak zanieczyszczona, że nie ma tam metra sześciennego, aby wyprodukować zdrową żywność, nie wspominając o suplementach.
Kraj pochodzenia składników może być więc dobrym wyznacznikiem jakości danego produktu, choć oczywiście nie można też uznać tego za regułę, bo jak wszędzie mogą zdarzać się wyjątki.
ZALECENIE PRODUCENTA: 1 - 2 tab. dziennie (1250 - 2500 mg) / łyżeczka proszku rozpuszczona w pół szklanki ciepłej wody
ZALECENIA EKSPERTÓW: -
SPOSÓB PRZYJMOWANIA: w trakcie większego posiłku
PORA DNIA: -
CZAS KURACJI: -
PRZECIWWSKAZANIA:
WSPÓŁDZIAŁANIE:
ANTAGONIZM:
Wapnia nigdy nie powinno się suplementować z jedzeniem bogatym w tłuszcz, ani z witaminami rozpuszczalnymi w tłuszczach (np. witaminą A, witaminą D, witaminą E, witaminą K, kwasami omega-3 itp.), gdyż tłuszcze ograniczają jego przyswajanie.
Prawidłowe wchłanianie wapnia wymaga kwaśnego środowiska w żołądku. Z wiekiem (po 40 r.ż.) żołądek wytwarza coraz mniej tego kwasu.
Sensowniej jest zakwaszać żołądek profilaktycznie, szczególnie po 40 r.ż., lub suplementować wapń z większymi posiłkami. Duża masa posiłku pobudza wytwarzanie soku żołądkowego.
Przy dużym posiłku wapń też lepiej się wchłonie z powodu tego, że żołądek wolniej się opróżnia.
Jeśli nie zadbasz o powyższe, łykanie tabletek z wapniem będzie bezużyteczne.
Z wapniem nie ma żartów, jednak sprawa dotyczy głównie wapnia słabo dostępnego, tj. np. z:
Sytuacja staje się niebezpieczna zwłaszcza jeśli w organizmie jest za dużo cukru, gdyż cukier wypiera wapń z kości. Wapń w takich sytuacjach nie ma się gdzie wbudować.
Co się wtedy dzieje? Krąży sobie po organizmie i bezpańsko osadza się tam gdzie popadnie. W ten sposób może się wytworzyć szereg poważnych zaburzeń zwanych zwapnieniami takimi jak:
Jeśli sytuacja nie zostanie unormowana i nie stworzysz przestrzeni dla wbudowania się wapnia w kości, spotęgujesz proces odkładania się wapnia w tkankach. Priorytetem powinno być zawsze:
Dopiero wtedy, w bezpieczny sposób, możesz zacząć dostarczać wapń do kości.
Warto zaznaczyć, że u większości osób wystarczy po prostu przestać jeść cukier i wapń od razu zacznie wbudowywać się w kości. W nielicznych przypadkach, gdzie występuje spore przecukrzenie w tkankach, należy przeprowadzić całą powyższą procedurę.
Możesz mieć problemy z ubytkami wapnia w kośćcu, jeśli:
W takich sytuacjach suplementacja biodostępnym wapniem powinna stanowić fundament w zaspokojeniu zapotrzebowania na ten pierwiastek.
Biodostępny wapń zawsze dobrze jest dostarczać z diety. Pionierami w tym temacie są:
Wtedy wapń działa bioaktywnie i bezpiecznie.
Wbrew ogólnemu wyobrażeniu warto nadmienić, że z mleka nie da się wchłonąć wapnia w ilości jakiej by się tego oczekiwało. Co z tego, że mleko ma sporo wapnia jak nasz organizm go po prostu nie spożytkuje?
Tak czy inaczej ludzie nie dostarczają odpowiedniej ilości tego minerału w codziennej diecie, co wyraźnie pokazują badania włosa. Dzieje się tak w większości z przyczyn niezrozumienia tematu i silnej propagandzie nabiału jako najlepszego źródła wapnia. No cóż.. temat szeroki, na oddzielnego posta..
Nazwa: | Wapń z muszli ostryg z K2 MK7 i D3 |
Zawartość: | 100 tabletek |
Producent: | Aliness |
Kraj pochodzenia: | USA |
Data ważności: | 10.2017 |
Składniki | 1 tabletka | 2 tabletki (porcja dzienna) |
Wapń z muszli ostryg W tym wapń |
1250 mg 40 m *5,5%) |
2500 mg 840 mg *(105%) |
100% Naturalna Witamina K (VitaMK7®®) | 25 µg *(33) | 5 µg *(66%) |
Witamina D (cholekalcyferol) | 25 µg *(50%) |
*RWS % - Dzienna referencyjna wartość spożycia
SKŁAD KAPSUŁKI: Wapń (węglan wapnia z muszli ostryg), celuloza mikrokrystaliczna (substancja wypełniająca), błonnik akacjowy, witamina K2 (VitaMK7®®) menachinon-7, witamina D3 (cholekalcyferol)
rty
ewr